Żarówki LED do aut z USA #PORADNIK.
Problematyczne oświetlenie
Decyzja została podjęta, czas na zakup nowego auta. Przeglądasz wszystkie dostępne ogłoszenia, ale nic Ci się nie podoba. W końcu trafiasz na samochód idealny. Komfort na najwyższym poziomie, styl i jakość, niestety auto trzeba sprowadzić ze Stanów Zjednoczonych. Mimo iż ceny samochodów z zagranicy są bardzo konkurencyjne w stosunku do propozycji z rodzimego rynku, do ostatecznego rozrachunku należy doliczyć także koszty ukryte. Na jakie wydatki musisz się przygotować sprowadzając samochód z USA?
Kupując samochód za granicą należy uiścić opłaty za wiele formalnych kwestii związanych z transportem oraz rejestracją. Niestety to nie wszystko. Dochodzi do tego jeszcze wydatek związany z koniecznymi przeróbkami technicznymi, bez których auto nie zostanie dopuszczone do ruchu na polskich drogach. Wynikają one głównie z różnic w przepisach prawa drogowego, obowiązujących w danym kraju. W przypadku samochodów sprowadzanych ze Stanów Zjednoczonych modyfikacje w aucie sprowadzać się będą głównie do adaptacji oświetlenia do polskich norm. Co tak naprawdę kryje się za tym stwierdzeniem?
Oto podstawowe różnice w oświetleniu pomiędzy pojazdami amerykańskimi a polskimi:
• Reflektory – Europejskie prawo mówi, że przednie reflektory samochodu muszą być asymetryczne, tzn. prawy reflektor powinien doświetlać bardziej pobocze, a wiązka jego światła musi być skierowana wyżej niż w lewym reflektorze. W samochodach amerykańskich zaś światła są symetryczne, lewa lampa oświetla drogę w taki sam sposób jak prawa. Dokonując modyfikacji w tym aspekcie możemy skorzystać z dwóch możliwych rozwiązań. Droższym sposobem jest zmiana całych lamp, co w wielu przypadkach jest bardzo trudne ze względu na różnice w kształtach elementów. Tańszą alternatywą jest natomiast przyklejenie do reflektora soczewki z europejską homologacją. W przypadku reflektorów ksenonowych cena może jednak znacznie wzrosnąć, ze względu na konieczność zamontowania dodatkowo układu automatycznego poziomowania oraz spryskiwaczy chłodzących.
• Kierunkowskazy – w tym przypadku głównym problemem jest barwa światła, w samochodach amerykańskich świecą się one kolorem czerwonym, w Polsce zaś, jak i całej Europie, musi być to kolor pomarańczowy. Różnią się one także konstrukcją, w samochodach z USA kierunkowskazy świecą jednocześnie ze światłami postojowymi. Jeśli chodzi o rozwiązania, to mamy do wyboru kilka opcji. Najbardziej kosztowna będzie wymiana całych lamp. Jednym z dostępnych wariantów jest wycięcie części klosza i wstawienie w to miejsce pomarańczowego szkła, sposób ten może być jednak wykorzystany tylko w wybranych modelach aut. Najbardziej ekonomicznym rozwiązaniem jest natomiast zamontowanie bardzo mocnej pomarańczowej żarówki LED, która przebija się swoją barwą przez czerwień klosza. Świeci ona intensywnie zarówno w nocy, jak i w przypadku dużego nasłonecznienia. Musimy jednak pamiętać, aby decydując się na powyższe rozwiązanie, użyć specjalnych, pomarańczowych diod LED, przemalowanie białych nie zda w tym przypadku egzaminu. Żarówki LED, które możemy zamontować to: jednoświatłowe (P21W Ba15s, W21W 7440, P27W 3156, W16W T1) oraz dwuświatłowe barwy biało-pomarańczowej bądź czerwono-pomarańczowej (P21/5W Bay15d, W21/5W 7443, P27/7W 3157.)
• Tylne światła przeciwmgielne – w samochodach produkcji amerykańskiej po prostu ich nie ma. Rozwiązaniem w tym przypadku jest dodanie dodatkowej lampy pod zderzakiem. W niektórych modelach samochodów pojawia się czasami również problem z montażem tablicy rejestracyjnej, a co za tym idzie z jej oświetleniem. Jeśli nie jesteśmy w stanie umieścić tablicy w miejscu, gdzie powinna się ona znajdować, musimy liczyć się z koniecznością zamontowania nowego, dodatkowego jej oświetlenia.
W przypadku zmiany żarówek LED w kierunkowskazach możemy napotkać na swojej drodze jeszcze jeden problem, a mianowicie tzw. efekt szybkiego mrugania. Światło kierunku miga wtedy 2 razy szybciej niż przy użyciu szklanej żarówki. Rozwiązaniem w tej kwestii będzie zamontowanie rezystora pod kabel żarówki (do żarówki 21W zastosujemy opornik 60hm, zaś do żarówki 27W powinien to być opornik 80hm). Należy wspomnieć jednak o tym, iż rezystora takiego nie można montować do plastikowych i gumowych części, ze względu na jego nagrzewanie się podczas pracy. Kiedy kupujemy żarówkę LED warto także zwrócić uwagę na to, czy posiada ona przerywacz. Funkcja ta opiera się swoje działanie na chwilowym wyłączeniu białego światła pozycyjnego na czas mrugnięcia kierunkowskazu światłem pomarańczowym. W tym przypadku również możemy napotkać problem z szybszym miganiem kierunku. Unikniemy tego, jeśli zainwestujemy w żarówki droższe, ale kompatybilne z systemem canbus. W przypadku zwykłych żarówek konieczne będzie zamontowanie rezystorów.